Gimnazjum nr 13 im. Unii Europejskiej we Wrocławiu

tajemniczy nieznajomy

Co o tym sądzicie? Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy powinno się ich tępić, czy wręcz sprowadzać do szkoły?

Już myślałem, ze sezon studentów się skończył, aż tu nagle dziś do mnie na religię przysła pani ksiądz-praktykandka Very Happy

.

Studenci przychodzą do szkoły chyba tylko poto by pokazać swoją władzę, wyładować się na uczniach, bo nauczanie jakoś im nie idzie (przypomina mi się sytuacja jak zawadzka zjechała studenkę, bo taka jedna nieudolna dziewczyna z naszej klasy nie umiała odpowiedzięć na proste pytanie). Dają stosy makulatury, każą trzymać i po miesiącu nagle z nienacka każą oddawać (facio od chemi). Jakis czas temu szukałem wśród tych stosów potrzebnej kartki. Postanowiłem wszytko upożądkować i przejżeć. Zrobiła się spora kupka makulatury(żul by nawet pozazdrościł :d ). Na angielskim co wtorek moją grupę molestowały 2 studentki robiące co lekcję kartkówki. Już myśleliśmy, ze to koniec, a tu zaskoczenie! Od najbliżeszego wtorku wracaja na kolejnych 10 lekcji. Pytaliśmy się, czy nie dało by rady przenieść ich do drógie grupy, która ma z bogackim i usłyszeliśmy, ze bogacki jest za młody i jeszcze coś tym sdudentkom brzydkiego zrobi Very Happy

.

Moim skromnym zdaniem uważam, zę studentów w szkole należy tępić jak szczóry, tylko przeszkadzają w szpokojnej monotonnej nauce, zaniżając uczniom oceny.

Martinka

heh studenci przyzwyczajeni do swoich realiów studenckich, czyli dostaniesz 3 to ciesza się jak dzieci Smile

a co do studentów to zależy jacy są. Kiedyś były studentki na biologi które były świetne a raz trafił nam się student, który tak nam namątał że na następnej lekcji Zawadzka przeprowadziła lekcję od nowa. Jednak uważam, że naszej klasie się udało i nie mielismy jakiś okropnych studentów. W każdym razie jesli chodzi o takie przedmioty typu: religia, angielski... to wszyscy się u nas ciesza jak jest praktyka, bo lekcja jest luźniejsza. Ale ogólnie rzecz biorąc nie przepadam zbytnio za praktykujacymi studentami.

tajemniczy nieznajomy

To macie farta, ze was tacy studenci nawiedzają.

Raz się zdarzyło, że chyba przez nawet ponad miesiąć na lekcjach zamiast zawadzkiej były studenki(znaczy zawadzka na krzesełku z tyłu).

U nas angielski jest luźniejszy bez studentek, babka nam pozwala na niemal wszytkooprucz śpiewania. Śpiewamy tylko od święta, albo jak nam każe, np jakiś czas temu poznaliśmy jedną piosenke, która jest teraz w naszej klasie hitem! jest to it's a long way to tiperary Razz

.
Uwaga utwór jest przedwojenny. Dodam, że z przed I wojny światowej nie drugiej Razz

.

Jeśli chodzi o studentki na angielskim to właśnie kartkóweczka na dzieńdobry z ostatniej lekcji. Przez to właśnie zarobiłem pałe. Pierwrzą pałę w życiu z angielskiego! Po paru lekcjach bylo już luźniej i jakoś mi się udało zapomnieć o tej ocenie(odziwo moi starzy nie zobaczyli tej pały na karteczce z wywiadówki Very Happy

).

ja1992

Siemka ! Mysmy mieli raz zajebiscie dzieki studentom. Na bioli pisalismy sprawdzian. I akurat byli studenci i 2 bardzo mile studentki ( wole chlopcow rzecz jasna)(bo ja girl) no a krawczyk ciagle wychodzil nie bylo go na sprzwdzienie bo myslal ze studenci nie pozwola nam sciagac. heheh:P Razz

Lecz studenci niedosc ze pozwolili nam sciagac to jeszcze zaczeli nam czytac poprawne odpowiedzi . Ja przed koncem lekcji nie bylam pewna swoich odpowiedzi to poprosilam pania studentke by mi " sprawdzila" czy mam dobrze. I mialam jeden blad i mi podala odpowiedz. Dostalam 5 <lol> a bez pomocy studendtow mialabym PAŁE Razz

Pozdrawiam studentow Razz

I 1 G <rotfl>

tajemniczy nieznajomy

Tu akurat są tzw studenci statyczni, tzn siedzą styłu klasy i sie przyglądają jak trzeba robić. Mieliście szczęście, ze trafiliście na sprawdzian i tych studentów jednocześnie.

bila

Rozmowa z życia wzięta z gimnazjum nr 19 Very Happy

:
Koleś widzi że ktoś usiadł na jego miejscu i mółi do tej osoby :
- co ty tu ****** robisz ?? !!
- ja tu praktykuje !
-A możesz sobie praktykować na innym miejscu ?? !!!!!!

tajemniczy nieznajomy

Przypomniała mi sie sytuacja z praktkantem od religii. Powiedział do nas:"Będziecie mieli prze..."!

I wszyscy się dziwią dlaczego dzieci przeklinają.

Jeśli chodzi o studentów to najlepsi byli w podstawówce. Student na polskim... Marzenie każdego ucznia mojej klasy.

Martinka

hehe u nas na geografi jak byli studenci napisali połowie klasy kartkówki Very Happy

tajemniczy nieznajomy

Dlaczego ja nie mam takiego farta Sad

. W gimnazjum spodkałem prawie samych złych studentów.

Zresztą moja siostra parktykowała w naszej szkole, już już miała być z olejczuk, ale ona akurat była na wycieczce więc moja siostra poszła do dźasta. My zato mieliśmy zajęcia z jej koleżankami z roku Very Happy

. Potem okazało się, że mieliśmy farta, moja siora kazała tamtym biedakom duuużo pisać :]. Może ktoś ją akurat pamięta, uczyła na począdku zeszłego roku szkolnego w okolicach "wielkiego" pożaru szkoły. Taka mała drobna szatynka Very Happy

.

Martinka

napewno wszyscy pamiętamy ktora to..... Very Happy

tajemniczy nieznajomy

Nawet mam te jej papiery z których dyktowała. Zacytuję kawałek, a kto podejżewwa, ze z nią miał niech sprawdzi czy się zgadza Razz

.

Ciekawy temat, o gwiazdozbiorach Razz

:

Lord Chrywen

E... Studenty sa jakies takie Nerwowe i tyle... Zwlaszcza jak byly na biologii... Cool

tajemniczy nieznajomy

O na biologii to się studenci tak podniecali, że zrobią nam test! Zapowiedzieli nam tydzień przed i ciągle do nas na lekcjie jakieś włazili, by powiedzieć, żeby przynieść papier kancelaryjny, i ze na tym ich "teście" robiąc strzałkę do opisu jakiejś rzeczy na rysunku, nie krzyżować strzałek Very Happy

. Z tego się najbardziej polewałem!! Najleprze było dzień przed tym testem. Przycodzą zdaje sie na historii i mówią: "
-Chciałem powiedzieć tylko, że testu jutro nie będzie...
-<klasa bardzo się smuci>Ojej, co za pech... Razz

.
-...ale za to zrobimy wam kartkówkę.
-No ale to nie ma sensu.. itp."

Czułem się wtedy jak jakiś krulik doświadczalny dla tych studentów.

Co najleprze gdy studenci sprawdzili prace, pani ze zdumieniem stwierdziła, że 90% klasy miała tą samą grupę na kartkówce Very Happy

. Studenci też nie ukrywali swojego rozczarowania Razz

.

Martinka

U nas na wosie pisaliśmy sprawdzian ( taki trochę dziwny bo podobny do kartkówki, czyli sam sobie piszesz pytania) i jak babka sprawdziła prace to okazało się że na cała klasę jest tylko 4 osoby, które pisały grupę A..... wszystko by się dobrez skończyło gdyby babka nie postanowiła sprawdzić gdzie kto siedział i tym co pisali nie tą grupę co mieli to wstawiała coś tam do dziennika...

tajemniczy nieznajomy

hm.. moze poprostu ta znaczna więkrzość siedziała sama w ławkach po tej jednej stronie Razz

.