Gimnazjum nr 13 im. Unii Europejskiej we Wrocławiu

kay

Tak więc nie chcą zakladac zbyt wielu tematow i narazac sie na ostrzezenie przez wszechwiedziacych i wszechmogoacych adminow/moderatorow zakladam jeden.
1 pierwsza jego czesc dotyczy tego czy rodzice pozwalaja wam na nocne imrpezy, czyli tkaie ze wracacie do domw ok 2/3, jesli tak to jak ich do tego przekonaliscie i na jakich warunkach (np ze przyjedzaja po was, albo ze nie wracacie sami itd), a jesli nie to co po prostu sadzicie o wychodzeniu "malolatow" do klubow i czy chcielibyscie na takie imprezy chodzic,
2 druga czesc dotyczy kulbow we Wroclawiu, tzn takich od ktorych wpuszcZaja mimo tego ze 18-stki sie nie ma, ktore polecacie, w ktorym jest fajna muzyka, klimat.

A teraz moje zdanie:
na nocne imprezy wychodzic nie moge (chyba ze jestem z rodzicami gdzies na wakacjach, wtedy nie stwatrzaja zaznych problemow-skad inad ciekawe jak ich kiedys psytalam czemu jak jestem w domu w polsce to nie moge, odpowiedzieli mi ze o jest niebezpieczne, hmnn w np w egipcie jest bezpieczniej? nie sadze...). W sumie czasem jestem z tego powodu zla, jak np cala moja paczka gdzies razem wychodzi, ale jak tak sobie pomysle czy ja bym puszczala swoje dizecko ktore ma 15 lat, to jakos mi to moja, bo chyba bym ot tak po prostu nie puscila swojego dziecka. Po za tym, jak juz w koncu bede miala tą wymarzona 18-stke to raczej nie chcialabym "zeby pod nogami krecily mi sie 14-stki, 15-stki", ale to moja subiektywna opinia, zreszta zmienna zaleznie od nastroju ;P Razz

Soniak

Mi na imprezach w sumie wolno zotawac do ktorej chce, ale odbiera mnie tato, taksówka albo (w ostateczności) mama. Do klubów mi chodzić nie wolno, bez względu na wszystko. Mamę to pewnie bym jeszcze jakoś przekonała, ale tatę już nie. Tato mi tego kategorycznie zabrania, ale nie tak, że "nie bo nie". Tłumaczy mi dlaczego, opowiada o różnych rzeczach (ma, niestety, roznych znajomych i wie co sie dzieje na miescie ;/).
Ale gdybym bardzo tate poprosila, to by mi pozwolil. Okreslilby mi kilkadziesiat warunkow, powiedzial jak w kazdej sytuacji sie zachowac, zapowiedzial, ze przyjedzie po mnie o danej godzinie i ze jakby cos sie dzialo, to mam po niego dzwonic.
W sumie nie jest tak zle, traktuje mnie jak inteligenta, 'prawie-dorosla' osobe. "prawie-dorosla", czyli nadal zabrania mi mnostwa rzeczy, ale tlumaczy dlaczego.

Moj tato odwrotnie - jak bylam z nim gdzies zagranica, to bylam na totalnie krotkiej smyczy. W Polsce troche inaczej - znajome realia, wiemy gdzie sie w razie czego zglosic itd. A za granica? Jak wsiakne, zgubie sie (nigdy sie nie zdazylo) to co robic? No, w kazdym badz razie wszyscy wiedza o co mi chodzi Wink

Najglupsze jest to, ze jako prawie-dorosly czlowiek, musze ich rozumiec. I niestety rozumiem. I jakos nie moge sie buntowac przeciwko zdrowemu rozsadkowi.

ZiomuS

Z moimi rodzicami to roznie bywa Neutral

ostatnio jest coraz lepiej Wink

korzystam z tego ze czasami musza wyjechac na weekend Wink

hmmm ... a co do klubow (w rynq) to chyba we wszyzstkich wstep jest od 18 lat, ale ja jestem fajny Cool

i zawsze sie wkrece [; Uwazam ze najlepszym klubem jest metropolis Wink

bila

Tak dla waszaj wiadamości nie wszystkie kluby i bary są od 18 lat np. klub intro na placu solnym w podziemiach mi sprzedali piwo jak miałem 12 lat a jast tam całkiem fajnie i nie ma za dużo ludzi

tylko trzeba pamietać żeby zawsze mówić że się ma 18 lat a dowód zostawiło w samochodzie Smile

ale będzie gorzej jak poprosi o kluczyki do samochodu

Heke

bila

Jak sie stoi na placu solnym i patrzy w drógi mkieduku niż ratusz to tam jest przejście gdzie się idzie do heliosa to to jest bar " Intro " i on jest między bankiem a tym przejściem o ile pamiętam jest czerwony neon z napisem intro potem się schodzi jakby w piwnice do którj wejście jast na wprost wejścia do tego budynku to jest taki korytarz na którym są schody i winda i tam już transparent tego klubu i się schodzi w duł i po prawej są kiblle a na wprost jest bar

Nie adamczak

Gadek

Hmm...jak byłam w Bułgarii to mama ( ktora jest kompletną wariatką na punkcie imprez. W sensie negatywnym ) pozwalała mi SAMEJ chodzic na imprezy do klubu na plaży. Prawie wszyscy byli zalani, tańczyli gdzie popadnie ( stoły, schody, barek ) ale była zajebista atmosfera. Mili ludzie, atmosfera i w ogóle Smile

Tylko dziwne, bo w Polsce mi w ogole nie pozwala chodzic. Tzn na osiemnastki, jak ten ktos wynajmuje klub to jasne, ze tak. Ale jak bym powiedziała do niej : "mamo, ide do klubu na impreze", to popatrzyła by na mnie jak na idiotke. A zreszta wcale nie mam zamiaru teraz chodzic do klaubów na imprezy, bo mam jeszcze na to czas. A jak teraz za szybko zaczne tam chodzic, to później, jak juz bede mogła legalnie chodzic, nie bedzie to dla mnie takie " fajne" ( w kazdym razie wiecie o co chodzi, bo jakos nie potrafie tego ująć ).
A co rodziców, ktorzy puszczaja tak swoje dzieci, i które moga wracac o której chcą. To mysle, ze nimi rodzice sie mało widocznie interesuja. Bo ja bym nigdy nie pusciła dziecka na impreze i nie mówiła o ktorej mam wrócic. Wiadomo, ze na takich imprezach jest duuuzo alkocholu i nie kazdy moze sie oprzec żeby sie nie napic...
No i to jest moje zdania Very Happy

Fiedzio

kiedys nie moglem wychodzic a chcialem , teraz moge wychodzic a nie chce mi sie ;>

bila

tylko nie radze chodzic do baru koło heliosa koło placu wolności chyba ( to jest taki bar z głową byka nie pamiętam jak on się nazywa ) wywalili mnie ostatnio jak chciałem piwo kupić ( chamstwo sie szerzy)

ZiomuS

ja tez gowniarzowi piwa bym nie sprzedal ;D Very Happy

bila

Jakiemu gówniażowi !! Ja bym sprzedał i tak bym sie zaopatrzył gdzie indziej to mi to akurat różnice robi że akurat tam nie mogę jest dużo barów i monopolowych

Łopatka

Ja nie chcę chodzić na takie imprezy, nawet gdybym mogła. Uważam, że każdy wiek ma swoje przywileje, a takie przedwczesne zaczynanie z imprezowaniem i zalewaniem się w trzy dupy w jakiś klubach uważam za całkowicie bezsensowne. Jak byście się czuli, jako osiemnastolatkowie, którzy przyszli do klubu się pobawić, a tu jakieś słodkie piętnastki tudzież szesnastki by wam dupą wywijały przed nosem? Nie, sorry, ale tacy ludzie mnie denerwują.

Fiedzio

jak fajne 16'sto latki to czemu nie ;D?

bila

sory ale nie znam takich kretynów którzy jak chcą się upić to idą do klubu . raczej do klubów chodzi tylk po to żeby się dobrze bawić po kilku piwach nie po to żeby się najebać . a poza tym jak się ktoś upije to chyba wyżucaja z klubu . coś mi się tak wydaje

pawelek99

a moim zdaniem to niech kazdy robi to co mu sie podoba w koncu to jego zycie i jego problemy....;/ chce pic niech pije...on potem bedzie mial przerabane nie wy ? Wink